Michael

Vladimir Povshenko

Imię: Michael, choć woli kiedy nazywa się go Mike. Toleruje rozmaite skróty i ksywki, oczywiście w granicach przyzwoitości.

Płeć: Samiec. Definitywnie.

Wiek: 3 lata

Pozycja: gamma

Stanowisko: Zawsze interesował się emocjami i "chwiejnością umysłu", potrafi rozwiązywać problemy, i lubi pomagać innym lisom, a więc postanowił wybrać zawód psychologa.

Głos: Bardzo dostojny, brzmi wyniośle, ale jest to stuprocentowo niezależne od samego Mike'a, po prostu taki jest i tyle w temacie. Jak na męski głos, jest też nawet łagodny i ciepły.

Cechy psychiczne:

*ogólne: Aż miło byłoby tutaj napisać rzeczy typu: życzliwy, serdeczny, kochany, skromny... No niestety. Idealny nikt nie jest. Tak, to mało powiedziane, bo do ideału temu tutaj chudzielcowi naprawdę daleko. Skromny to on może i jest, ale serdeczny? Z tym bywa różnie. Miły jest tylko dla tych, których lubi, i którym ufa, do reszty osób podchodzi ze sporym dystansem. Nie można mieć mu tego za złe. Taki już jest i tyle. Co jeszcze mogę powiedzieć? Warto dodać tutaj bardzo istotną cechę - to wariat. Ale spokojnie, taki pozytywny wariat, co to ma swoje nietypowe poglądy i różne nawyki, i te dobre, i te złe (zależnie od podejścia osób z nim obcujących, bo dla niektórych jego zalety mogą być wadami i na odwrót). Pogadać z nim można zawsze i wszędzie, ale nie wykluczone, że nie zagada cię na śmierć (no niestety, coś za coś). Wrażliwy jest bardzo, ale ta cecha chyba przemawia tylko do kobiet. Kiedy trzeba potrafi się wykazać odwagą, ale nie będzie bez powodu sobie strzępił języka na rozmaite obraźliwe przezwiska dla swoich przeciwników - jest na to za inteligentny i nie w głowie mu pogaduszki przed walką. Umie otoczyć troską i pojęcie domowego ciepła nie jest mu obce.

*sympatie: Książki, książki, i jeszcze raz książki! Ten lis przeczytałby wszystkie! Nie ważne czy to romansidełko, fantasy czy kryminał - on to pochłonie jak gąbeczka. A tak na poważnie to poza literaturą, jest też pasjonatą muzyki. Gdyby tylko potrafił śpiewać lub grać na jakimś instrumencie.. no trudno, nie można mieć wszystkiego, nie? No ale oddać mu trzeba, że ma słuch muzyczny. Ach, gdyby tylko miał talent..

*antypatie: Wszelkie robactwo i inne tego typu paskudztwa budzą w nim wstręt i odrazę.

*lęki: Chyba każdy się czegoś boi, no, on nie jest wyjątkiem, ale mało komu się przyznaje do tego, że boi się burzy. Wstydzi się tego potwornie.

*hobby: Jak przystało na dobrego psychologa lubi rozmawiać o problemach z innymi lisami, ale nie tylko..

Aparycja:

*rasa: Lis rudy, stuprocentowy

*wrażenie ogólne: Jak się na niego popatrzy, to można powiedzieć, że jest nawet "ładny", ale to już chyba kwestia gustu. Ogólnie to jest chudy, bardzo chudy, nawet jak na samca.

*sierść: Wiosną, latem, jesienią i zimą - zawsze bardzo puszysta. To jeden z jego niewielu atutów. O jej kolorze chyba nie muszę wspominać?

*oczy: Żółciutkie i okrąglutkie jak kurczaczki, mają bystre spojrzenie.

*wzrost: 45 centymetrów, taki z niego długołap

*długość ciała: Równo 84 cm, a sumując z ogonem 144 cm

*waga: Jak na swój wzrost jest nawet lekki, waży niecałe 8 kg

Fizyczne:

*cechy ogólne: Jest silny, i bardzo wytrzymały

*umiejętności: Ma czuły słuch i węch

*słabości: Wrażliwy na wszelkie zapachy, i te ładne (tutaj mowa o alergii na pyłki na, którą niestety cierpi), i te gorsze.

Rodzina: Nie ma żadnej rodziny, nigdy nie miał. Wychował się na farmie, matkę zastąpiła mu pewna dobroduszna suczka Leyla, która pokochała go jak własne szczenię i była przy nim aż do dorosłości.

Partner: Nie ma partnerki, choć w przyszłości napewno chciałby znaleźć miłość. Wciąż czeka na tę jedną jedyną.

Potomstwo: Lubi szczenięta, ale żeby je mieć musiałby chyba najpierw znaleźć partnerkę..

Historia: Niezbyt ciekawa historia. Całe swoje dzieciństwo spędził na farmie, został wychowany przez suczkę, która w tym samym czasie straciła swoje szczenięta, i postanowiła zaopiekować się malcem. Gdy dorósł postanowił pójść w świat i zaznać czegoś nowego, znaleźć swoje miejsce na świecie.

Ciekawostki:

─ Jak się czymś stresuje to się jąka, czego bardzo u siebie nie lubi.