sobota, 9 czerwca 2018

Na wszystkich przychodzi czas.

   Budzisz się rano i Twoją pierwszą myślą jest: „Nie zrobię tego więcej ”. Wypalam się, jak każdy z nas. Mogliście pewnie zauważyć, że moje opowiadania są coraz krótsze, coraz nudniejsze i coraz bardziej pisane tylko po to, żeby były. Nie umiem już pisać jako zwierzę, nudzi mnie to, wychodzę z roli i często nie zauważam błędów, które popełniam, starając wczuć się w psychikę zwierzaka. Nie czuję jak tańczyć, nie bawi mnie to już, a nie jestem masochistką, żeby siedzieć w czymś jedynie z obowiązku bez żadnych korzyści dla mnie. Przepraszam Cię, Ace. Wiem, że dasz radę poprowadzić blog sama. Masz niesamowite pomysły i jesteś wspaniałym adminem, tak samo jak przyjaciółką. Przepraszam też Lori i Brooke, bo to właśnie Wy głównie ciągnęłyście bloga, kiedy nas nie było. Zaangażowałyście się w fabułę i pchnęłyście ją do przodu. Dziękuję i przepraszam także nowych członków, Riley oraz Michaela. Dziękuję Wam wszystkim, jeszcze raz.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pamiętaj, aby nie spamić bez sensu w komentarzach. Wszelkie propozycje wymian, reklamowanie blogów w miejscach do tego nieprzeznaczonych i celowe pisanie bez ładu i składu będzie karane usunięciem komentarza. Pamiętaj o zasadach gramatyki i ortografii. :)

Szkielet Smoka Panda Graphics