wtorek, 22 sierpnia 2017

Od Lizzie CD Reamona

- No wiesz.. - Wzdrygnęłam się, kiedy spojrzał mi w oczy, ale nie odwróciłam wzroku. - Normalnego. Bez przemocy.
- A więc opowiedz mi o swoim dzieciństwie. Poczuj się jak u psychologa, rozsiądź się wygodnie i powiedz mi o swoim problemie. - Ziewnął. Czyżby był senny?
- Więc.. - zaczęłam. - Moi rodzice poznali się tak, że tata znalazł mamę na terenach  swojego stada. No i tak się poznawali, ich znajomość trochę trwała.. I postanowili zostać partnerami, przez co moja mama została lisicą alfa. No, ale przed tym moja mama zaszła w ciążę. I właśnie przez to zdecydowali się na bycie razem oficjalnie. Żebym czuła się dobrze. No i chyba im to na dobre wyszło, bo kilka miesięcy potem mama znów była w ciąży, a z tego narodzili się moi bracia.
Lis parsknął, po czym ułożył łeb na łapach. Jego oczy były zamknięte, ale widać było, że jest gotowy w każdej chwili zareagować na każdy niepożądany ruch. Wiedziałam, że nie zdążyłabym dobiec do drzwi, więc po prostu grzecznie siedziałam na łóżku i milczałam.
- I co dalej? - warknął po chwili. Zdziwiła mnie jego reakcja. Przecież nie wykonałam żadnego, fałszywego ruchu.. - Nie bili was?
- Nie.. - mruknęłam. - Poświęcali mi dużo czasu, uczyli mnie wszystkich przydatnych rzeczy. Uczyłam się w szkółce, byłam na praktykach u Znachora.. Miałam bardzo beztroskie dzieciństwo, ogółem mówiąc. Zero przemocy. Aż było czuć to rodzinne ciepło. Tata nie bił, ani nie gwałcił mamy. Rodzice wspólnie polowali, dzięki czemu mieliśmy zawsze pod dostatkiem jedzenia. Tata miał też dużo znajomości, dzięki czemu po prostu żyło nam się lepiej. I miałam własny pokój.. Znaczy się, to wszystko nadal jest. Ale nie teraz.
Reamon najwyraźniej był usatysfakcjonowany tą odpowiedzią, bo tylko westchnął z niedowierzaniem i ponownie położył głowę na łapach. Nie warczał już.
Muszę przyznać, że i mnie zmorzyła senność, więc ułożyłam się wygodniej na łóżku, kładąc się na boku, tyłem do lisa. Tak bardzo potrzebowałam w tej chwili czyjegoś ciepła.. Musiałam się jednak obejść bez tego. Zamknęłam oczy i zasnęłam.

Reamon?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pamiętaj, aby nie spamić bez sensu w komentarzach. Wszelkie propozycje wymian, reklamowanie blogów w miejscach do tego nieprzeznaczonych i celowe pisanie bez ładu i składu będzie karane usunięciem komentarza. Pamiętaj o zasadach gramatyki i ortografii. :)

Szkielet Smoka Panda Graphics